Na dzisiejszy dzień i pożegnanie z Bangkokiem zaplanowaliśmy wycieczkę do największego w południowej Azji Oceanarium Siam mieszczącego się w ... piwnicy galerii handlowej:)
Nigdy nie byłam w prawdziwym oceanarium, no chyba, że liczyć akwarium w warszawskim Zoo:P hihi. Te zrobiło na mnie ogromne wrażenie. Widzieliśmy ogromne rekiny, różne ryby, wydry, morskie szczury, pingwiny, najdziwniejszą rybę na świecie Napoleon, oraz masę innych zwierzątek. Na koniec zaproszono nas do kina 4D, gdzie obejrzeliśmy pouczający film o morskich zwierzętach w czasie którego zostaliśmy wielokrotnie spryskani wodą;)
Po Oceanarium pojechaliśmy przejechać się Skytrain-em, naziemną kolejką, rozwiązaniem na szybkie przemieszczanie się po mieście oraz na przejażdżkę Bangkockim metrem.
Wieczorem, na pożegnanie z Bangkokiem wybraliśmy Khao San Rd. oraz degustację prażonych robali:)